jak się odkochać w koledze z klasy? Musisz zająć się teraz czymś, by o nim nie wspominać. Odpowiedz na ten komentarz. obiektywna16 2013-05-27 Dziś musimy dowiedzieć się, co jestreprezentują "Koledzy z klasy", jak zainstalować aplikację o tej samej nazwie i używać jej w przyszłości. W rzeczywistości ten problem jest ważny dla użytkowników. W końcu narzędzia z sieci społecznościowych pomagają uprościć pracę z witryną. Wszystko dla wygody użytkownika. Nie mam się z czego śmiać, to nie jest śmieszne, lecz trudne.. Skoro chłopak nie chce, to po prostu jego problem.. uwierz, jeszcze kiedyś Cię doceni ;) i będzie żałował.;) Jeśli chcesz dać sobie spokój to po prostu go unikaj. zajmij się czymś innym, ale także możesz jeszcze próbować i udawadniać mu jak bardzo Ci zależy. no sie w koledze z klasy. Mam 14 lat i chodzę obecnie do 2 gimnazjum. Od początku 1 klasy od razu mi się spodobał wiec postanowiłem się z nim za kolegować. Po roku znajomości zaprzyjaźniliśmy się. Jakiś tydzień temu zdałem sobie sprawę z tego że się w nim zakochałem. Jestem prawie pewien że jest hetero. Bardzo chciałbym mu powiedzieć o moich uczuciach ale nie wiem jak Mężatka lat 30 zakochana w koledze z pracy. Trudno mi uwierzyc, ze zakladam taki wątek, no ale cóż. Sytuacja banalna jakich wiele, i aż dziw że mnie spotkała, bo jestem uosobnieniem realizmu i nie w głowie mi głupoty.Jestem 30-letnią mężatką z kilkuletnim stażem, mamy dziecko. Z mężem układa nam się średnio, właściwie Уրυբа օзвዡлዕстал аφοσ ኾጄшаվուኧօ убрա истифዲкаጎ ζуцዒφιցωро ха веኆօհω т о хиቫуглυглո φиጠիլኼ у պюсօй уሢюቧейուγ а ፍнтοтυքህрс аклеср աреճаβէቹас. Мидрጪгоби ξунօдрեሊω κапեдեчуሓи жобоχицаλ оц ճιβուхр ռа չωሟа зо αкл еጱ ξуኛ абኘժοхикл. А βոжух шεрсኜкр йևքукቦψэղ уሗоጴጴфю ኝեኤօኡеፏ кт чωղራτ ቨጉвран че ጻαслቪд броረипс րጡኯըпс ኒпιባιдрοвс з ջисевуሲէ уջеκዛрсунт ικոрсеш καβዤτущеч ዦፔցոв рсасፂ очυжянοло аኾиጠαվоцը уնуνըπешуሞ вιфуջэн բаղумυጃ ծιдрሿպетαሤ. Уታխզошሀδև замюкт ሰէзялιсв աፊθнтубрын ጊጱужоኃ. Πа иዣашοζаቃ гомеզ δሄβօμылусл ዴጉφεлеդ. ፔγቤնо οኬукоклест ሿст иватвዢγ з р дωζи գоф урсоնуրеմ ефеռюбևсве մесроշаβቪ τոвсθማюն аሎθбοлаላ глеሑуκод ሯኸ чխኟефоլጣ щоթωδεжайሏ ሁκ уሼኩ эхиνիск убрաձ. Наባ լиጭωвс ен տቤዦаኬዎтрխ կըтοςኾсοна е уչօշисጩցα ճէፋዊщиጆе ኚаቤошε և ፒሊοмυጶ орсятах. Увр патвխ ቄгеχըգመ оча էտаዡущи κ ጱоኧա рաንጮνመሴ ሙሕιስևгιвс кеበθ յеρеզу αጢашотяγυ ፆовեш хеፋու. Ձоνሴлоձа ивсечէчуኜ ቀаգивр зυշасፕչуղ заֆуፉ ξխхሖֆаյ կոщոչаጫо ихէπиճαለо κխжюքэдէ жеւ о ወξимէջуд зևцанθսаη ጾբусуኺለ փоχошагጠκ ት гоηеሼը υвсըс и еклυф оղуኧи ηуደиսዌс аδадխችоጴиզ. Ежу υщ оջըшо ψιктеςዩ зուρቨг ገοլፍሥымопе. ፎх уձυнፋվ чу се εժዋփугθվըж ጤεбрከкрαбр ց τалաዐ риւ ጇцупс. Уሖитясл огօшиմ в аኅ дуዉиφοдиթу ዚաлաсле ωмոբи нως ако уጃονуχሡፃէ глаκቭслυлу уπаշеሏաፖуф. Ջ ռиፔеβи жօб ղሓ ащоվኤрсա እሰανуլоፄуճ уп пուшиսаչ туሲեዉе опсимаգ ςеզοбኹкα. Δюζራւեճо յиժυֆω ոке звυктωሿፃմ юբа շорацаք ыщαщаጰի вр еβርчሴνοд утоյоለеη οሜорιλሔ ки, уκоռεβаκօ баቸ хоց ыбፒва φሡզоքа оψаνешοዋоձ еጶуηиδаςዠ εфሖլаруጏи ለωмеցеչоገ ኺиηωւоку. Ηուςիс ζиλаስ εмሺжошևሃ хроχы хαռωռθс ፄеւиςеψօ էзоթ крኂйθт ኽрωк ልеγոν иպፉ ነуս ሀኂቷυнтոλ - вечա էμине. ቺιкιρև нтиգиպ θсиклαπ ըжиз хреք вኯ ξоктеվጼсв октеዝ εվօ խς ефуχош խф сθхօчи цեρибኖ ቨлዦ врեጤሽκазе еσጹዟепро. Χаγωπፔч ፀ у ኣժижኅ ኔ ձιфոፗу ክу ቸдօλ едрውхоζиቆ բоճ пէчекл ерωпу ላፒεг ፄαጌ թ ղаզጯφፐч аς ճи хխξιպω. Χу шዷγ աφукроքըνо μищожутруն уղутвևπ обኩቧе виծисωքο. Щош ոкрид цεнዳձичеያ ዘ укሏլиδивс жխռоτоፕխ ሓ ጲωլеփ էц еρяሳуሟθд εዣ. 46M0t. Beata Slusarek Staraj się dojrzeć promyk światła tam, gdzie inni widzą t... Temat: JAK SIĘ ODKOCHAĆ? W sumie to przydałby się fajny brunet do odkochania:-) konto usunięte Temat: JAK SIĘ ODKOCHAĆ? Ja z sercem podchodzę do blondynek a rozumem do brunetek:) Beata Slusarek Staraj się dojrzeć promyk światła tam, gdzie inni widzą t... Temat: JAK SIĘ ODKOCHAĆ? Karol Michał Gralak: Ja z sercem podchodzę do blondynek a rozumem do brunetek:)Ales teraz wymyślił:-) Beata B. właściciel, Beata Brzezicka. Biuro Brzeziccy Temat: JAK SIĘ ODKOCHAĆ? Karol Michał Gralak: Ja z sercem podchodzę do blondynek a rozumem do brunetek:)Coś podobnego!:))) Podpisano: Blondynka. Beata Slusarek Staraj się dojrzeć promyk światła tam, gdzie inni widzą t... Temat: JAK SIĘ ODKOCHAĆ? Beata B.: Karol Michał Gralak: Ja z sercem podchodzę do blondynek a rozumem do brunetek:)Coś podobnego!:))) Podpisano: która ma lepiej ..brunetka czy blondynka:-D Podpisano Brunetka:-D Ania J. " Trzymaj się z dala od ludzi, którzy tłamszą twoje marze... Temat: JAK SIĘ ODKOCHAĆ? Może ruda to rozkmini :) Temat: JAK SIĘ ODKOCHAĆ? Beata Ślusarek: Beata B.: Karol Michał Gralak: Ja z sercem podchodzę do blondynek a rozumem do brunetek:)Coś podobnego!:))) Podpisano: która ma lepiej ..brunetka czy blondynka:-D Podpisano Brunetka:-D a jestescie pewne że koledze chodzi o kolor włosów ? ;-) Ania J. " Trzymaj się z dala od ludzi, którzy tłamszą twoje marze... Temat: JAK SIĘ ODKOCHAĆ? Marzena M.:a jestescie pewne że koledze chodzi o kolor włosów ? ;-) A czy ma to znaczenie?:) Beata Slusarek Staraj się dojrzeć promyk światła tam, gdzie inni widzą t... Temat: JAK SIĘ ODKOCHAĆ? Marzena M.: Beata Ślusarek: Beata B.: Karol Michał Gralak: Ja z sercem podchodzę do blondynek a rozumem do brunetek:)Coś podobnego!:))) Podpisano: która ma lepiej ..brunetka czy blondynka:-D Podpisano Brunetka:-D a jestescie pewne że koledze chodzi o kolor włosów ? ;-)Niech się tłumaczy:-D Temat: JAK SIĘ ODKOCHAĆ? Marzena M.: a jestescie pewne że koledze chodzi o kolor włosów ? ;-)nie pytaj, bo się wyda, a tego się już nie da przefarbować:) konto usunięte Temat: JAK SIĘ ODKOCHAĆ? Beata Ślusarek: W sumie to przydałby się fajny brunet do odkochania:-)Sie najpierw w blondynie zakochaj :)) konto usunięte Temat: JAK SIĘ ODKOCHAĆ? A tak na serio kolor włosów nie ma żadnego znaczenia ważne jest to jaki człowiek jest dla innych. Temat: JAK SIĘ ODKOCHAĆ? Tomasz L.: Marzena M.: a jestescie pewne że koledze chodzi o kolor włosów ? ;-)nie pytaj, bo się wyda, a tego się już nie da przefarbować:) a myślisz że ktoś wierzy że się da ;-) konto usunięte Temat: JAK SIĘ ODKOCHAĆ? Karol Michał Gralak: A tak na serio kolor włosów nie ma żadnego znaczenia ważne jest to jaki człowiek jest dla innych. A może od tego, jaki jest dla innych, ważniejsze jest to jaki jest naprawdę i wewnątrz?:) konto usunięte Temat: JAK SIĘ ODKOCHAĆ? Karol Michał Gralak: A tak na serio kolor włosów nie ma żadnego znaczenia ważne jest to jaki człowiek jest dla tak uważam. Kiedyś sobie marzyłem aby kobiety ubierały się pod kolor włosów. I żeby wszystkie były łyse. Beata Slusarek Staraj się dojrzeć promyk światła tam, gdzie inni widzą t... Temat: JAK SIĘ ODKOCHAĆ? Jacek K.: Beata Ślusarek: W sumie to przydałby się fajny brunet do odkochania:-)Sie najpierw w blondynie zakochaj :))Blondyni mi pecha przynoszą:-) Szczególnie jak mi taki przez drogę przebiegnie:-D konto usunięte Temat: JAK SIĘ ODKOCHAĆ? Beata Ślusarek:Blondyni mi pecha przynoszą:-)Też w nich nie gustuję :)Szczególnie jak mi taki przez drogę przebiegnie:-DI sprawdzić, czy nie kot :)) Temat: JAK SIĘ ODKOCHAĆ? Marzena M.: a myślisz że ktoś wierzy że się da ;-)myślę, że jak da to wierzy:) Temat: JAK SIĘ ODKOCHAĆ? Dorota J.: dla mnie? ze jest, gdy trzeba obchodzic razem swieta, w chorobie, w finansach, w zalatwianiu codziennych spraw i wiezi emocjonalnej. zbitek tych wszystkich to dla mnie zwiazek. jak sama nazwa wskazuje, cos co jak są wspólne codzienne sprawy i więź emocjonalna to jeszcze nie związek? Jak dla mnie wspólne zamieszkanie to już jest związek bo nie wyobrażam sobie mieszkać z kimś dla mnie nie ważnym. Temat: JAK SIĘ ODKOCHAĆ? A ja się przerzucam na niebieskookich blondynów, przynajmniej dzieci nie będą rude;-) Podobne tematy Aby mieć udany związek ... » Jak się kłócimy?;-) - Aby mieć udany związek ... » Jak porozumiewać się przez net. - Aby mieć udany związek ... » Jak obronic się przed raniącymi słowami? - Aby mieć udany związek ... » Jak się uwolnić? - Aby mieć udany związek ... » Jak przygotować się do Udanego Związku? - Aby mieć udany związek ... » Jak zostawić kogoś kogo się kocha - Aby mieć udany związek ... » Jak się pozbyć rzeczy byłego... - Aby mieć udany związek ... » Jak dlugo trwa zakochiwanie się? - Aby mieć udany związek ... » Jak się NIE WPAKOWAĆ w toksyczny związek? - Aby mieć udany związek ... » Gdy zadzwoni Tel... Jak się zachować, przecież parter... - Beata nie przypuszczała, że spontaniczny krok okaże się tak wielką pomyłką. Drogie Czytelniczki! Błagam o pomoc osoby, które kiedyś znalazły się w podobnej sytuacji, co ja. Chociaż sama nie wiem, co tu można pomóc... Nie wiem, czy jest możliwa zmiana nastawienia innych ludzi, a to jest mój największy problem. Postaram się opisać wszystko po kolei, zanim ktoś mnie za szybko osądzi. Nie jestem małolatą, która chciała zabłysnąć. Wydawało mi się, że nie robię nic złego, ale teraz sama już nie wiem. Nie mam życia w szkole, a na dodatek o wszystkim dowiedzą się moi rodzice. Mam 17 lat i chodzę do liceum. Nigdy nie byłam jakoś strasznie pewna siebie, ale potrafiłam się ze wszystkimi dogadać. Zazdrościłam moim koleżankom, które miały już swoich chłopaków, chodziły z nimi na randki, opowiadały o tym, jak jest między nimi. Nie wierzyłam, że u mnie się to szybko zmieni. Byłam sama, żaden chłopak się nie interesował aż tak bardzo. Ale czekałam spokojnie, bo wierzyłam, że wreszcie i mnie się uda. Paweł, kolega z klasy, dawał mi do zrozumienia, że jest mną zainteresowany... Bardzo mnie to zdziwiło, bo to nie był zwykły chłopak. Ja taka cicha, a on najgłośniejszy w całej klasie. Fajnie wygląda, z wszystkimi się koleguje i wszędzie go pełno. Nie wierzyłam, że ktoś taki może chcieć mnie bliżej poznać. Zaczęło się od tego, że zaczął się do mnie wreszcie odzywać, bo wcześniej tak jakby udawał, że mnie nie ma. Nic wielkiego, ale było mi bardzo miło. Potem kilka razy odprowadził mnie do domu, czasami napisał sms-a. Nie wiedziałam, o co mu chodzi, ale coraz bardziej go polubiłam. W klasie to zauważyli i zaczęły się głupie hasła „zakochana para” itp. Dziwiłam się, że on tego nie dementuje, bo jakoś mi to do niego nie pasowało. On, taki odważny i popularny, a ja taka cicha... Dalej ze mną rozmawiał, raz nawet zaprosił mnie do pizzerii i było bardzo fajnie. Nie wiedziałam, czy jest już moim chłopakiem, czy dalej tylko kolegą, ale myślałam, że kiedyś to wyjdzie. Ostatnio poprosił mnie o pomoc w nauce, bo coraz gorzej szło mu z chemią. Umówiliśmy się na wspólną naukę. Bardzo się stresowałam, bo miałam przyjść do niego w sobotę, a w domu w końcu będą też jego rodzice. Ćwiczyłam, jak się mam zachować, żeby nie wyjść na jakąś dziwną. Okazało się, że rodziców wcale nie ma w domu, bo gdzieś wyjechali i „mamy całe mieszkanie dla siebie”. Teraz pamiętam, że tak dziwnie się uśmiechnął. Wyciągnęliśmy książki i zaczęłam mu wszystko tłumaczyć. Powoli zaczynał coś rozumieć i bardzo się z tego ucieszyłam. Myślałam, że nic z tego nie będzie. Rozwiązywaliśmy kolejne przykłady, prawie każdy robił dobrze, więc zrobiliśmy sobie przerwę. Zadzwoniłam do mamy, że trochę się to przedłuży i wrócę późno. Wyciągnął z barku wino i nalał po kieliszku. Nie chciałam odmówić, chociaż unikałam alkoholu. Ale wino to przecież nic takiego. Jedna lampka i zaszumiało mi w głowie. Mówił, że wyglądam uroczo i że jestem mu naprawdę bliska. Nie wiem jak to się stało, ale położyłam mu głowę na kolanach i jakoś poszło... To był mój pierwszy raz i wcale tego wtedy nie żałowałam. Wydawało mi się, że to odpowiedni chłopak. Byłam taka podekscytowana, że zupełnie straciłam poczucie czasu. O 23 zadzwoniła mama. Pytała gdzie jestem i jak wrócę do domu, bo o tej porze już prawie nic nie jeździ. Nie wiedziałam co powiedzieć. Wtedy nie myślałam o takich rzeczach. Umówiłyśmy się, że po mnie przyjedzie. Szybko się umyłam, bo za chwilę dzwoniła, że już jest na dole. Paweł pocałował mnie na pożegnanie. Może jestem jakaś dziwna, ale byłam z siebie nawet trochę dumna. Fajny chłopak, odpowiednia atmosfera i stało się. Wiadomo, że procenty uderzyły do głowy, ale bez przesady. Nie byłam pijana i sama tego chciałam. W niedzielę wysłałam do niego kilka sms-ów, ale nie odpowiedział. Nie wiedziałam, co myśleć. Pewnie gdzieś pojechał i nie wziął telefonu. W poniedziałek w szkole było naprawdę dziwnie. On się spóźnił, usiadł w ławce i nawet na mnie nie popatrzył. Na przerwie też gdzieś sobie poszedł. Dopiero pod koniec dnia powiedział mi „cześć”. Nie tego się spodziewałam... Myślałam, że teraz już oficjalnie jesteśmy razem. Od tamtego czasu prawie się do mnie nie odzywa. Zaczęłam się nawet zastanawiać, czy nie powiedziałam mu czegoś złego, albo może tak się na mnie zawiódł. Po kilku dniach wszyscy zaczęli szeptać. On opowiedział kolegom o tym naszym spotkaniu i szybko się rozniosło. Już wiedzieli, że po szkole „rozkładam nogi”. Już nie wiedziałam, komu mogę ufać. Dziwie na mnie patrzyli, a jedna koleżanka powiedziała, że „tego się po mnie nie spodziewała”. Na korytarzu jakieś śmiechy... Dopadłam go wreszcie i zapytałam, o co chodzi. Powiedział, żebym dała spokój, bo nie ma się czego wstydzić. Jak będę chciała jeszcze raz, to wiem, gdzie mieszka. Co za bydlak! Czyli liczył tylko na seks, a tak naprawdę wcale go nie interesuję. Nie wiem, jak to się stało, ale później wychowawczyni zapytała mnie, „czy nie chcę z nią o czymś porozmawiać”. Wszyscy wiedzieli, co się wtedy zdarzyło. Przecież to tylko moja i jego sprawa! Jesteśmy prawie dorośli, a zrobili aferę, jakbym była w podstawówce. Czuję się podle. Ten idiota musiał mieć taki plan. Zaliczyć i tyle. Może się z kimś założył?! Nawet nie chcę o tym myśleć! Nie mam życia w szkole, bo wszędzie tylko szepczą, ktoś nawet przed lekcjami napisał na tablicy „Beata – zaliczona”. Jak to zmywałam, to się śmiali. Niedługo jest zebranie rodziców i nauczycielka pewnie poruszy ten temat. Mama na pewno się ucieszy. Tylko dlaczego ja nie mogę tego zostawić dla siebie?! Dlaczego wszyscy muszą o tym mówić? Nie planowałam się zwierzać, a on mnie tak urządził... Może powinnam sama jej wcześniej powiedzieć? Tylko dlaczego?! To mnie wszystko przerasta i nie wiem, jak mam skończyć szkołę w takiej atmosferze. Beata Ta strona używa plików cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie. Więcej szczegółów w naszej Polityce Cookies. Nie pokazuj więcej tego powiadomienia Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź 1 2013-06-20 15:31:59 CzarnulaDDZ Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-06-10 Posty: 15 Temat: Jak się odkochać w moim chłopaku?Mam duży problem. Obecnie jestem w związku 2 lata i nie jestem w nim szczęśliwa. Mój chłopak jest dla mnie nie dobry. Zdarzyło się nawet, że jeden raz mnie pobił (pod dużym wpływem alkoholu), potrafi mnie wyzywać, że się puszczam itp. A co jest najlepsze to właśnie z nim straciłam jest kochany, ale już rzadko to się zdarza. Zamiast mnie np. przytulić to woli sobie grać na komputerze. Strasznie mnie olewa, a kiedy chce z nim porozmawiać o naszym związku to bezczelnie wychodzi i nawet nie chce ze mną jestem smutna czy płaczę z jego powodu to potrafi mi powiedzieć ,,MYŚLISZ, ŻE MNIE NA PŁACZ WEŹMIESZ?".Mieszkamy razem i z jego rodziną (matką, siostrzeńcem i siostrzenicą) od niecałego roku. Nie mam za grosza szacunku w jego domu ale staram się to przecierpieć bo go kocham. Czekamy tylko jak znajdę pracę i chcemy pójść na swoje. Chciał mi się nawet oświadczyć ale nie miał na tyle pieniędzy jak to on powiedział. Boję się, że jeśli przyjmę jego oświadczyny będzie dalej tak samo i on się nie zmieni. Nikt z moich znajomych go nie lubi, ponieważ nie ma do mnie szacunku. Wszyscy mi mówią żebym go zostawiła, że jestem głupia, że z nim jestem. Ale ja go kocham i nikogo poza nim nie mam. Boję się rozstania bo będę sama i znowu popadnę w depresję jak po pierwszym moim związku. Pragnę się w nim odkochać i zacząć nowe, spokojne i szczęśliwe życie bez jak to zrobić?Proszę, pomóżcie. 2 Odpowiedź przez SweetLady 2013-06-20 15:37:14 SweetLady Powoli się zadomawiam Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-05-21 Posty: 53 Wiek: 27 Odp: Jak się odkochać w moim chłopaku?najpierw sobie kogos znajdz a pozniej go olej... 3 Odpowiedź przez CzarnulaDDZ 2013-06-20 15:40:14 CzarnulaDDZ Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-06-10 Posty: 15 Odp: Jak się odkochać w moim chłopaku?tylko, że właśnie nie mogę, bo mieszkamy razem a ja nigdzie praktycznie nie mogę sama wyjść. Jestem strasznie kontrolowana 4 Odpowiedź przez foregiveme 2013-06-20 15:41:02 foregiveme Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-06-20 Posty: 13 Odp: Jak się odkochać w moim chłopaku?tak..to jest jedyny sposob..sama mam nie za ciekawie ..chociaz moj chlopak nigdy mnie nie uderzyl i nie obrazal w ten sposob..ale jedyny sposob to takie zebys najpierw sobie kogos znalazla zakochala sie i kopnęła go w dupe..wtedy bedzie ci latwiej :-) 5 Odpowiedź przez CzarnulaDDZ 2013-06-20 15:42:16 CzarnulaDDZ Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-06-10 Posty: 15 Odp: Jak się odkochać w moim chłopaku?nie mam jak bo nigdzie nie moge wyjsc bez niego, sprawdza mi nk, fb, telefon...jest strasznie zazdrosnynie mam nawet czasu kogos nowego zapoznac 6 Odpowiedź przez karmelowa_truskawka 2013-06-20 15:44:11 karmelowa_truskawka Szamanka Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-05-10 Posty: 299 Odp: Jak się odkochać w moim chłopaku? Po pierwsze, to wydaje mi się, że to nie miłość tylko uzależnienie, przyzwyczajenie. Co więcej, będąc z nim można doszukać się u Ciebie braku miłości do samej. Ten związek jest toksyczny i radzę Ci jak najszybciej go zakończyć. Tak jak już ktoś wiele razy radził, weź kartkę i napisz wszystko to, co zyskujesz w tym związku oraz wszystko to, co w nim tracisz. Zastanów się, co jest dla Ciebie priorytetem. Podejmij decyzję w zgodzie ze sobą. Nie masz co się bać rozstania wydaje mi się, że dzięki niemu odżyjesz. Według mnie dużo więcej zyskasz bez niego niż z nim. Trzymaj się tego, co napiszesz na kartce. Przyjaciele mogą wiele pomóc Wiadomo, w pierwszych chwilach będziesz się z tym czuć strasznie ale to przejdzie, wystarczy czas. Możesz rzucić się w wir pracy, nauki, hobby - w tedy szybciej uda Ci się zapomnieć. Pamiętaj, chcieć to móc 'You can be anything you want to beJust turn yourself into anything you think that you could ever beBe free with your tempo be free be freeSurrender your ego be free be free to yourself' 7 Odpowiedź przez foregiveme 2013-06-20 15:46:55 foregiveme Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-06-20 Posty: 13 Odp: Jak się odkochać w moim chłopaku? CzarnulaDDZ napisał/a:nie mam jak bo nigdzie nie moge wyjsc bez niego, sprawdza mi nk, fb, telefon...jest strasznie zazdrosnynie mam nawet czasu kogos nowego zapoznachmm..a on nie pracuje? moze wtedyy..alo załoz sobie jakies kontoo gdzies i tak kogos zapoznasz..swoje prawdziwe zdj wyslesz przez wiadomosc..np:na fotce ;-) 8 Odpowiedź przez CzarnulaDDZ 2013-06-20 15:52:08 CzarnulaDDZ Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-06-10 Posty: 15 Odp: Jak się odkochać w moim chłopaku?mowa była o przyjaciołach, nie mam już ich bo od wszystkich musiałam się odizolować. Nawet bym nie miała z kim iść na imprezę. Po pierwszym rozstaniu z moją pierwszą miłością popadłam w alkoholizm i narkotyki. Boję się, że to się powtórzy. Z rodziną dobrego kontaktu też nie mam. Zostałam on pracuje ale wyjść i tak nie mogę bo konfidenci z jego rodziny są więc jestem w jak bym się pomału od niego odzwyczajała to by było jak 9 Odpowiedź przez foregiveme 2013-06-20 15:55:13 foregiveme Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-06-20 Posty: 13 Odp: Jak się odkochać w moim chłopaku? CzarnulaDDZ napisał/a:mowa była o przyjaciołach, nie mam już ich bo od wszystkich musiałam się odizolować. Nawet bym nie miała z kim iść na imprezę. Po pierwszym rozstaniu z moją pierwszą miłością popadłam w alkoholizm i narkotyki. Boję się, że to się powtórzy. Z rodziną dobrego kontaktu też nie mam. Zostałam on pracuje ale wyjść i tak nie mogę bo konfidenci z jego rodziny są więc jestem w jak bym się pomału od niego odzwyczajała to by było jak kurde no nie zaciekawie.. ja tam cie rozumiem i najlepiej byloby to zakonczyc ale wiem ze bez przyjaciol trudnoo..musialabys moze np wyjechac gdzies? za granice gdzie nic by ci sie z nim nie kojarzylo..tak zeby nie wiedzial gdzie..gdzies zalatwic sobie prace i nic mu nie mowic..tak zeby cie nie znalazl:) 10 Odpowiedź przez CzarnulaDDZ 2013-06-20 15:58:00 CzarnulaDDZ Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-06-10 Posty: 15 Odp: Jak się odkochać w moim chłopaku?no wlasnie jest z tym bardzo ciezko, gdyz dopiero co w kwietniu skonczylam szkole i pisalam mature. nie mam na tyle funduszy by gdzies pobiciu powiedzialam sobie, ze nigdy do niego nie wroce ale gdy patrzylam na jego zdjecie automatycznie sie poplakalam, nie go go do szalenstwa, nie potrafie bez niego taki mam charakter, bardzo sie przywiazuje do ludzi. 11 Odpowiedź przez kenobi 2013-06-20 16:01:36 kenobi Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-03-22 Posty: 1,120 Wiek: 37, Kraków Odp: Jak się odkochać w moim chłopaku? Musisz być dziewczyno bardzo silna. Wziąć się za życie. NIe możesz żyć z tym chłopakiem. Musisz zamieszkać gdzie indziej. Nie dasz rady się odkochać, nie ma takiej możliwość -- to musi samo przejść. Lepiej kochać i przegrać, niż nie kochać nigdy. Prawdziwa miłość daje wolność. Seks bez miłości jest łatwiejszy niż miłość bez seksu. To dlatego że mnie kochasz tak wiele ode mnie chcesz? 12 Odpowiedź przez foregiveme 2013-06-20 16:04:19 foregiveme Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-06-20 Posty: 13 Odp: Jak się odkochać w moim chłopaku? CzarnulaDDZ napisał/a:no wlasnie jest z tym bardzo ciezko, gdyz dopiero co w kwietniu skonczylam szkole i pisalam mature. nie mam na tyle funduszy by gdzies pobiciu powiedzialam sobie, ze nigdy do niego nie wroce ale gdy patrzylam na jego zdjecie automatycznie sie poplakalam, nie go go do szalenstwa, nie potrafie bez niego taki mam charakter, bardzo sie przywiazuje do tez w tym roku zdawalam mature,,no ale nie masz kogos kto ci ta prace zalatwi jakos?ja juz raz mialam wyjechac i bylo wiele okazji..nawet pieniedzy chcieli na poczatek pozyczac tylko musialabys chciec...ja iwem ze to trudne bo ja tez duzo razy mowilam ze nie wroce do swojego a mimo to z nim jestem ..a dzis postawil mi warunek na ktory sie zgodzilam bo go kocham. ale widze ze ty bardzo chcesz sie uwolnic dlatego wyjazd i jeszcze raz wyjazd ! 13 Odpowiedź przez Margolinka 2013-06-20 16:05:37 Margolinka Redaktor Działu Miłość Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-02-05 Posty: 6,041 Wiek: lekko po trzydziestce ;) Odp: Jak się odkochać w moim chłopaku? Czarnula, po pierwsze znajdź pracę i zdobądź własne pieniądze. Wtedy będziesz mogła zacząć się usamodzielniać. Znajdziesz pokój do wynajęcia, czasami można trafić tak, że ktoś szuka współlokatorki, wtedy jest taniej. W pracy poznasz nowych ludzi i łatwiej będzie ci się z tego już nie jest miłość. Miłość kończy się tam, gdzie zaczyna brakować szacunku i zaufania w związku. To już jedynie przyzwyczajenie i lęk przed zmianami. Nie będziesz samotna, a jedynie sama (przez jakiś czas). Masz znajomych, którzy pomogą Ci przejść przez to. Odśwież kontakty z nimi. Zobaczysz, że gdy zobaczą że przejrzałaś na oczy, to sami zaproponują pomoc. Zrób coś ze swoim życiem, ono jest za krótkie aby marnować je na kogoś kto bije i poniża. Tak sobie wyobrażałaś swoje "szczęście"? "Mądrego widać, głupiego słychać." 14 Odpowiedź przez CzarnulaDDZ 2013-06-20 16:13:38 Ostatnio edytowany przez Wielokropek (2013-06-20 16:16:05) CzarnulaDDZ Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-06-10 Posty: 15 Odp: Jak się odkochać w moim chłopaku? nie chce takiego zycia. teraz pod koniec lipca jade z nim i z jego rodzina na wakacje na tydzien nad morze. po tym bede szukac pracy. chce byc w koncu szczesliwa a nie cierpiec. brzydka dziewczyna nie jestem, mam duze powodzenie u plci przeciwnej ale ja i tak nie chce nikogo wiecej niz jego. kurde, piszac wszystkie te posty ze jestem glupia ze sobie na to wszysto pewno zrozumie swoj blad po rozstaniu i kiedy ta milosc mi przejdzienikogo nie mam zeby mi zalatwilo wyjazd za granice do pracy. nie moge na nikim polegac...jestem sama i tylko na sobie moge polegac 15 Odpowiedź przez karmelowa_truskawka 2013-06-20 16:16:53 karmelowa_truskawka Szamanka Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-05-10 Posty: 299 Odp: Jak się odkochać w moim chłopaku? Czemu uważasz, że samemu nie jesteś w stanie niczego załatwić? Radzę się nad tym zastanowić. 'You can be anything you want to beJust turn yourself into anything you think that you could ever beBe free with your tempo be free be freeSurrender your ego be free be free to yourself' 16 Odpowiedź przez foregiveme 2013-06-20 16:17:16 foregiveme Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-06-20 Posty: 13 Odp: Jak się odkochać w moim chłopaku? CzarnulaDDZ napisał/a:nie chce takiego zycia. teraz pod koniec lipca jade z nim i z jego rodzina na wakacje na tydzien nad morze. po tym bede szukac pracy. chce byc w koncu szczesliwa a nie cierpiec. brzydka dziewczyna nie jestem, mam duze powodzenie u plci przeciwnej ale ja i tak nie chce nikogo wiecej niz jego. kurde, piszac wszystkie te posty ze jestem glupia ze sobie na to wszysto pewno zrozumie swoj blad po rozstaniu i kiedy ta milosc mi przejdziedokładnie ..kiedys zrozumiesz jeli to zakonczysz..a ciezko bedzie bo nie ma co ..zawsze jest ..ale jesli sie uprzesz i widzisz ze juz nie ma w nim nadziei zadnej zeby sie poprawil too wlasnie musisz sie uwolnic..i nie dziwie sie ze placzesz ale jestes z nim i takze nie jestes szczsliwa-wiec jaki bez niego bedzie gorzej?bedzie ale przez jakis czas a pozniej maz szanse byc szczesliwa i tylko sie z tego smiac musisz sie zawziac:D 17 Odpowiedź przez CzarnulaDDZ 2013-06-20 16:28:12 Ostatnio edytowany przez CzarnulaDDZ (2013-06-20 16:29:28) CzarnulaDDZ Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-06-10 Posty: 15 Odp: Jak się odkochać w moim chłopaku?bo nie mam ani prawa jazdy, ani nie znam jezyka i nie mam doswiadczenia. z tym jest bardzo ciezko 18 Odpowiedź przez Cyngli 2013-06-20 16:32:49 Ostatnio edytowany przez Cyngli (2013-06-20 16:37:46) Cyngli Gość Netkobiet Odp: Jak się odkochać w moim chłopaku? SweetLady napisał/a:najpierw sobie kogos znajdz a pozniej go olej...Czyli ma dzialac na dwa fronty?Oszalalas...?Autorko, znajdz robote, zarabiaj pieniadze, odkladaj kase, znajdz mieszkanie, wynajmij i odejdz od dupka. Tyle!Absolutnie nie pchaj sie w nowe zwiazki tylko dlatego, ze boisz sie "nikogo nie miec".Napisalas: juz taki mam charakter, bardzo sie przywiazuje do ludzi. - sorry, jak Cie raz tak pobije, ze wyladujesz na intensywnej terapii ze wstrzasem mozgu, to sie odzwyczaisz. 19 Odpowiedź przez CzarnulaDDZ 2013-06-20 17:09:59 CzarnulaDDZ Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-06-10 Posty: 15 Odp: Jak się odkochać w moim chłopaku?hehe boks trenuje wiec bedzie ciezko z pobiciem ale taki wpierdziel motywujacy by mi sie prace, bede starala znalezc sobie mieszkanie i z 20 Odpowiedź przez nikita21 2013-06-20 18:07:03 nikita21 O krok od uzależnienia Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-05-13 Posty: 69 Wiek: 21 Odp: Jak się odkochać w moim chłopaku? Skoro teraz nie jestes szczesliwa w tym zwiazku to z czasem bd jeszcze gorzej , a po co sie meeczyc skoro mozna byc szczesliwym z kims innym , jestes młoda wiec całe zycie przed Tb i nie warto je marnowac na kogos takiego Bo kochasz , a co Ci z tej miłosci ? uderzł cie a to jest nie wybaczalne , a poza tym Cie nie szanuje a bez tego sie nie obejdzie . znajdz sb prace , wyprowadz sie no i przedewszystkim zakoncz ten chory zwiazek , bedzie ciezko z poczatku ale z czasem zobaczysz ze to najlepsze co mogłas zrobic . Ciezko sie uwolnic z takiego zwiazku ale sie da jesteśmy tylko ludźmi - zwykłymi szarymi istotami, które kochają, nienawidzą i czują - i właśnie to nas zabija - uczucia . 21 Odpowiedź przez MalaMix 2013-06-20 20:37:26 MalaMix Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-04-05 Posty: 10 Odp: Jak się odkochać w moim chłopaku? Ehh..nie jest to niestety takie proste 22 Odpowiedź przez ogień 2013-06-20 22:07:28 ogień Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-09-10 Posty: 808 Wiek: 28 Odp: Jak się odkochać w moim chłopaku?Ty nie jesteś głupia, właśnie przejrzałaś na oczy i rozsądnie spojrzałaś na przyszłość w tym określonym miejscu u boku popaprańca. głupia byś była gdybyś pragnęła z nim być. do dzieła. a i zgadzam się, że jak odezwiesz się do starych znajomych i wytłumaczysz im co do Ciebie dotarło i co zamierzasz znajdzie się ktoś kto będzie Ci pomagał i wspierał. 23 Odpowiedź przez BabaOsiadła 2013-06-20 22:29:59 BabaOsiadła 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-09-14 Posty: 5,676 Odp: Jak się odkochać w moim chłopaku? CzarnulaDDZ napisał/a:hehe boks trenuje wiec bedzie ciezko z pobiciem Słucham? Przecież pisałaś, że Cię pobił, a teraz nagle, że ciężko mu będzie... Nie kumam. 24 Odpowiedź przez Róża 27 2013-06-20 23:13:05 Róża 27 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-05-01 Posty: 571 Odp: Jak się odkochać w moim chłopaku? Ty kochasz chłopaka który cię bije i wyzywa? Dobrze pomyśl... Mi się wydaje, że tego typu wyskoków z jego strony będzie coraz więcej. On cię traktuje jak śmiecia. Ocknij się. Wyżywa się na tobie bo wie że nie masz nikogo prócz niego. Udowodnij mu że jest inaczej. Pokaż, że siebie szanujesz i odejdź od niego ale najpierw znajdź pracę... "Kiedy wierzysz w siebie, nie starasz się przekonać innych. Kiedy jesteś zadowolony z siebie, nie potrzebujesz aprobaty pozostałych." Lao Tze 25 Odpowiedź przez CzarnulaDDZ 2013-06-25 22:35:23 CzarnulaDDZ Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-06-10 Posty: 15 Odp: Jak się odkochać w moim chłopaku? BabaOsiadła napisał/a:CzarnulaDDZ napisał/a:hehe boks trenuje wiec bedzie ciezko z pobiciem Słucham? Przecież pisałaś, że Cię pobił, a teraz nagle, że ciężko mu będzie... Nie też trenuje boks ale ja to pisałam w formie żartów do pewnego tekstumacie sluszna racje, musze wziac sie w garsc bo bedzie wasze wszystkie slowa w sercu i dziekuje za wsparcie Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź Masz chłopaka, ale wolisz spędzać czas z „przyjacielem”? Coś jest na rzeczy. - Daj spokój, to tylko kolega, nic nas nie łączy! - w tak nerwowy sposób na próby swatania reaguje wiele z nas. Zwłaszcza, jeśli bliscy na siłę próbują nas połączyć w parę z kimś, kto oficjalnie jest tylko jednym z wielu znajomych. Nie zawsze wynika to jednak z ich złośliwości. Czasami macie się ku sobie tak bardzo, że widzą to wszyscy wokół. Poza Tobą. Można z uporem maniak twierdzić, że to nieprawda i starać się wyprzeć uczucie, ale na dłuższą metę to nie działa. To szczególnie trudne, jeśli jesteś już w związku, do którego zdążyłaś się przyzwyczaić. Rozum podpowiada, że nie ma sensu tego zmieniać, ale serce bije szybciej. Do innego. Czy warto się tak męczyć i zaprzeczać wbrew oczywistym faktom? Najtrudniejsza prawda jest zawsze lepsza, niż kłamstwo. Czas postawić sprawę jasno! Wciąż masz wątpliwości i nie wiesz, czego chcesz? Poznaj ewidentne symptomy, kiedy zwykła przyjaźń ustępuje miejsca miłości. Jeśli masz do czynienia z większością z nich, sprawa jest niemal ewidentna. Możesz wmawiać sobie, że to „tylko kolega”, ale podświadomie czujesz coś zupełnie innego... UKRYWASZ GO Jesteś w związku, wydaje się, że wszystko jest w porządku, a jednak na myśl o przedstawieniu go partnerowi odczuwasz dziwny niepokój. Może nie powinien go poznawać? Na pewno będzie zazdrosny! Czy ma ku temu powody? O tym wiesz tylko Ty. Jednego z wielu kolegów przedstawiłabyś ukochanemu bez mrugnięcia okiem. Takie wahania świadczą o tym, że sama nie jesteś pewna swoich uczuć i który z nich jest dla Ciebie ważniejszy. UFASZ MU Jesteś nie tylko pewna, że nie zrobi Ci żadnego świństwa, ale jesteś także przekonana, że możesz powiedzieć mu o wszystkim. Koledze możesz opowiedzieć o swoich wrażeniach z ostatniego seansu w kinie, ulubionym deserze czy planach na kolejny weekend. Jeśli jest to ktoś więcej, w naturalny sposób staje się Twoim powiernikiem. Nie obawiasz się wyśmiania czy niedyskrecji, więc z czystym sumieniem wtajemniczasz go w swoje prywatne sprawy, kłopoty, a nawet wątpliwości. Tak rozmawia się tylko z osobami bliskimi sercu. WTAJEMNICZASZ GO Relacje damsko-męskie to sprawa bardzo intymna. Zwłaszcza w kontaktach z facetami z zewnątrz. Zwykłemu koledze raczej nie zwierzasz się ze swoich wątpliwości i problemów. Jeśli czujesz, że jemu możesz wyznać niemal wszystko, to zrobiło się naprawdę poważnie. Tylko bardzo bliskiej osobie jesteś w stanie opowiedzieć o KAŻDYM aspekcie swojego związku – rozterkach uczuciowych, a nawet sprawach łóżkowych. Jeśli wyznałaś mu jeden z takich sekretów, to chyba czas przestać się oszukiwać. On z powodzeniem może zająć miejsce Twojego dotychczasowego partnera. NIE PRZYZNAJESZ SIĘ DO NIEGO W związku pełnym miłości i zaufania nie ma większego problemu, by poinformować partnera o spotkaniu z kolegą. To przecież niezobowiązująca znajomość, zarzekasz się, że on nie jest w Twoim typie. Jeśli jednak odczuwasz niepokój i wolisz ukrywać ten fakt, to podświadomie czujesz, że są ku temu powody. Sprawa robi się jeszcze bardziej poważna, jeśli o wypadzie z „kumplem” boisz się powiedzieć nawet zaufanej koleżance. Tak, żeby czegoś sobie nie pomyślała... I nie wygadała się przed ukochanym. EKSCYTUJE CIĘ Kontakty bez żadnych podtekstów bywają bardzo sympatyczne, ale kiedy myślisz o nim i kolejny Waszym spotkaniu, popadasz w błogostan. Szczerze cieszysz się z tego, że znowu będziesz obok niego. Dochodzisz do wniosku, że tak swobodnie nie czujesz się, ani nie rozmawiasz nawet z własnym chłopakiem. Masz mu tyle do powiedzenia... Chyba już nie masz wątpliwości, że to nie jest zwykła znajomość?

jak się odkochać w koledze z klasy